Laresar V7 to odkurzacz pionowy dostępny w atrakcyjnej cenie.
W czasie pisania tej recenzji (08.04.2025 r.) kosztuje ponad 500 zł.
To o ponad 5 razy mniej niż odkurzacz Dyson Gen5detect, do którego jest łudząco podobny.
Do tego wykazuje on przyzwoite parametry i cieszy się wieloma pozytywnymi opiniami.
Choć ma swoje wady i pod wieloma względami ustępuje droższym konkurentom, warto przemyśleć jego zakup.
Cena odkurzacza Laresar V7
Odkurzacz często dostępny jest na Aliexpress cenie promocyjnej, więc można go nabyć jeszcze taniej.
Urządzenie można kupić także na Allegro oraz w sklepach Kaufland oraz Empik.
Zalety i wady
Zalety
- atrakcyjna cena
- duża moc ssania
- 7-stopniowa filtracja zanieczyszczeń z dwoma filtrami HEPA
- solidne wykonanie
- duża pojemność zbiornika na kurz – 1,5 l
- duża pojemność baterii
- elektroszczotka z mocnym oświetleniem LED
- rura z regulacją wysokości
- wyświetlacz LCD z dotykowym panelem
- długi czas pracy na jednym ładowaniu na najniższym trybie – do 60 minut
Wady
- ubogie wyposażenie z małą ilością końcówek
- duża waga (4,1 kg), która jest odczuwalna podczas odkurzania
- urządzenie jest głośne, zwłaszcza w trybie Turbo
- podana przez producenta moc ssania wydaje się być mocno zawyżona
- podczas opróżniania pojemnika na kurz trzeba odłączyć rurę
- klienci nie mogą liczyć na opiekę posprzedażową
- wygląd Laresara do bólu przypomina stylistykę Dysona
Bezprzewodowe odkurzacze pionowe
Ranking 2025Co znajdziesz w opakowaniu?
Laresar V7 przyszedł do nas w małym opakowaniu, które okazało się niezwykle pakowne. Z jednej strony możemy narzekać na niewiele końcówek w zestawie, a z drugiej pochwalić sposób dystrybucji sprzętu.

W opakowaniu znajdują się takie elementy jak:
- odkurzacz pionowy Laresar V7,
- metalowa rura,
- elektroszczotka z podświetleniem LED,
- wyjmowana bateria,
- dodatkowy filtr HEPA,
- dysza szczelinowa,
- narzędzie do czyszczenia włosów ze szczotki,
- ładowarka,
- instrukcja obsługi (nie ma wersji w języku polskim).

Nasza ocena
Lareasar V7 to tani, dobry odkurzacz bezprzewodowy o zadowalających parametrach.
Co prawda możemy czepiać się tu przeciętnego wyposażenia, czy braku części zamiennych, ale w tej cenie trudno mieć wygórowane oczekiwania.
Na tle konkurencji model V7 jest bardzo opłacalny, co tłumaczy jego dużą popularność.
I choć producent podał, że urządzenie wciąga pyłki z mocą 50 000 Pa, te dane wydają się niewiarygodne, bo to dwa razy więcej niż najmocniejsze odkurzacze konkurencji.
Po testach przepływu powietrza można stwierdzić, że jest to sprzęt o przeciętnej mocy.
W codziennym użytku odkurzacz sprawdza się dobrze – jest wygodny i łatwy w manewrowaniu. Narzekać możemy natomiast na dużą wagę i głośność. Model generuje hałas na poziomie 72 dB, co jest odczuwalne w codziennym użytkowaniu.
Duży pojemnik na kurz (1,5l) oraz 7-stopniowa filtracja zanieczyszczeń zdecydowanie przemawiają za jego zakupem.
Najważniejsze parametry
Moc ssania | 50 000 Pa |
Moc silnika | 500 W |
Pojemność baterii | 2 500 mAh |
Prędkość silnika | 18 000 obrotów na minutę |
Czas pracy na jednym ładowaniu | do 60 minut |
Długość ładowania | 4 godziny |
Poziom hałasu | 72 dB |
Pojemność zbiornika na kurz | 1,5 l |
Waga | 4,1 kg |

Dla kogo jest Laresar V7?
- dla osób szukających budżetowego odkurzacza do mieszkania i domu,
- dla zwolenników mocniejszych urządzeń,
- dla alergików,
- dla osób drobnych o mniejszej sile fizycznej,
- dla osób szukających uniwersalnego sprzętu do dywanu, podłóg twardych, mebli i wnętrza samochodu,
- dla fanów prostych konstrukcji.
Skuteczne odkurzanie podłóg
Deklarowana moc ssania odkurzacza to 50 000 Pa. Nie została ona jednak oficjalnie potwierdzona.
Mimo wszystko V7 sprawnie zbiera kurz, okruszki, sierść, włosy, czy większe zanieczyszczenia.
Dobrze radzi sobie z docieraniem do krawędzi i trudno dostępnych zakamarków.
Moc silnika tego modelu to 500 W, a jego prędkość pracy to 180 000 obrotów na minutę.
Jeśli chodzi o tryby pracy, do wyboru mamy tryb Eco, tryb Średni i tryb Turbo.

Końcówki w zestawie
Z całą pewnością wyposażenie nie jest mocną stroną odkurzacza Laresar V7.
W zestawie brakuje m.in. mini elektroszczotki, która pozwoliłaby na dokładniejsze odkurzanie kanapy, krzesła, czy łóżka.
W opakowaniu nie ma także elastycznej rury, która ułatwiłaby odkurzanie samochodu i zakamarków.
Z dostępnych końcówek do wyboru mamy:
- elektroszczotkę z podświetleniem LED
- dyszę szczelinową.

Do tego odkurzacz posiada sztywną rurę teleskopową z regulacją wysokości.
To bardzo ważna funkcja, która pozwala dostosować odkurzacz do wzrostu użytkownika.
Warto dodać, że regulacja wysokości nie jest często spotykana w odkurzaczach pionowych.

Laresar V7 może pracować jako odkurzacz ręczny, po odłączeniu długiej rury.
Umożliwia to wbudowana końcówka z długim włosiem, która jest wysuwana.
Podobne rozwiązanie wykorzystano choćby w odkurzaczu Tefal Expert Animal Kit i wielu innych tanich modelach.
W zestawie zdecydowanie brakuje doczepianej mini elektroszczotki, która umożliwia dokładniejsze odkurzanie tapicerki mebli.
Elektroszczotka

Odkurzacz pionowy z elektroszczotką dobrze sprawdza się na podłodze twardej, wykładzinie, czy dywanie.
Elektroszczotka to podstawowa końcówka, która dobrze spełnia swoje zadanie – jest dokładna i łatwa w manewrowaniu.
Co ważne, końcówka posiada duże koła, które nie blokują się na dywanie i ruchomy przegub do wygodnego zakręcania.
Szczotka z włosiem w kształcie litery „V” dobrze transportuje zanieczyszczenia do kanału ssącego.

Główna końcówka odkurzacza jest wyposażona w oświetlenie LED, które warto pochwalić.
Czteropunktowe oświetlenie jest precyzyjne i pozwala dostrzec nawet najmniejsze zanieczyszczenia.

Dysza szczelinowa
Dysza szczelinowa to podstawowe wyposażenie każdego odkurzacza.
Jest przydatna do usuwania pyłków ze szczelin w meblach, czy narożników, do których nie dosięgnie elektroszczotka.
W połączeniu z długą rurą może ona służyć do odkurzania zasłon i miejsc znajdujących się powyżej zasięgu rąk.

Odkurzanie ręczne
Odkurzacza pionowy może służyć jako odkurzacz ręczny po zdjęciu długiej rury i wysunięciu końcówki z długim włosiem.
Funkcja odkurzania ręcznego jest przydatna, ale zdecydowanie ustępuje ona mini elektroszczotce, którą znajdziemy w wyposażeniu niemal każdego odkurzacza pionowego.
Odkurzanie z krótką końcówką jest wystarczające do punktowego zbierania zanieczyszczeń, ale nie nadaje się do odkurzania tapicerki mebli.

Testy odkurzacza Laresar V7
Podczas użytkowania sprzętu, odkurzacz poddałem dwóm testom sprawdzającym jego wydajność.
Na początku sprawdziłem, jak pochłania zabrudzenia, takie jak kawa w ziarnach, płatki kukurydziane i kawa mielona.
Odkurzacz uruchomiłem w średnim trybie pracy z podłączoną elektroszczotką.
Następnie sprawdziłem jego przepływ powietrza za pomocą anemometru.
Test wciągania zanieczyszczeń
W pierwszym teście sprawdziłem, jak odkurzacz wciąga grube ziarna kawy.
W rezultacie odkurzacz wciągnął niemal wszystkie rozsypane ziarenka. Kilka z nich przesunął ruchem obrotowym elektroszczotki poza obszar odkurzania.

Muszę przyznać, że podczas zasysania dużych ziaren odkurzacz był głośny, co wynika z pracy silnika i odgłosów uderzania zanieczyszczeń o podzespoły odkurzacza.
Po kilku przejechaniach odkurzacz poradził sobie z kawą, która finalnie wylądowała w pojemniku.

W drugim teście rozsypałem płatki kukurydziane, które odkurzacz miał zebrać.
Laresar V7 wciągnął wszystkie płatki, choć warto dodać, że musiałem odkurzać powoli, bo szybkie ruchy rozsypywały płatki po całej podłodze.

Po kilku przejechaniach sprzęt zebrał każde z zanieczyszczeń, które zostały bezproblemowo przetransportowane do pojemnika.

W trzecim teście sprawdziłem jak odkurzacz uprzątnie zmieloną kawę.
Szczególnie interesowało mnie jak poradzi sobie z odkurzaniem przy krawędzi ściany.

I choć samo wciąganie nie sprawiło mu kłopotu, to zebranie kawy w rogu okazało się trudne.
Żeby zebrać małe drobinki przy ścianie musiałem odkurzyć kilkukrotnie jedno miejsce, zmieniając też ułożenie szczotki.

Jak widać zebranie kawy przy samej krawędzi okazało się dla Laresara nie lada wyzwaniem.
Lepiej wypadł tu sam pojemnik, który okazał się szczelny, nawet przy tak małych zanieczyszczeniach jak mielona kawa.

Test przepływu powietrza
Model V7 przetestowałem także pod kątem przepływu powietrza.
Pomiaru dokonałem za pomocą anemometru, który przylegał do wylotu powietrza (z odłączoną rurą).
Na maksymalnym trybie pracy odkurzacz osiągnął wynik 4,43 m/s.
I choć rezultat jest dobry, to mieści się on w standardzie.
Na rynku znajdziemy wiele modeli o mniejszym i większym przepływie powietrza.

7-stopniowy system filtracji zanieczyszczeń
Odkurzacz Laresar V7 posiada zaawansowany, 7-stopniowy system filtracji powietrza.
W jednostce głównej znajdziemy standardowe bariery, takie jak filtr wstępny i gąbkowy oraz technologię filtracji cyklonowej.
Poza tym sprzęt posiada dwa filtry HEPA, które są kluczowym elementem systemu filtracji.
Dwa filtry HEPA znajdują się w samym odkurzaczu, a dodatkowy filtr wymienny jest dołączony do zestawu, co jest dodatkowym plusem.
Filtry te są w stanie zatrzymać 99,99% drobnych pyłów, roztoczy i pyłków, zapewniając czyste powietrze w domu.
Z tego względu odkurzacz dobrze sprawdzi się dla alergików i osób wrażliwych na roztocze kurzu.

Akumulator i ładowanie odkurzacza
W odkurzaczu Laresar V7 zrezygnowano z klasycznej baterii z 7 ogniwami.
Urządzenie jest wyposażone w wymienny akumulator, składający się z 8 ogniw o pojemności 2 500 mAh.

Czas odkurzania na jednym ładowaniu jest uzależniony od trybu pracy.
Deklarowana przez producenta wartość to:
- do 60 minut pracy w trybie Eco,
- do 40 minut pracy w trybie średnim,
- do 20 minut pracy w trybie Turbo.
Podczas naszych testów czas pracy na jednym ładowaniu wypadł nieco inaczej. W trybie Turbo odkurzacz wytrzymał 17 minut i 16 sekund.

I choć to mniej niż deklarowana wartość. Wynik wciąż jest imponujący i pozostawia rywali daleko w tyle.
Ładowanie akumulatora trwa około 4 godziny i może się odbywać przez bezpośrednie podłączenie do ładowarki lub przez podłączenie odkurzacza do uchwytu ściennego.

Wyświetlacz i dotykowy ekran
Dotykowy panel wyświetlacza to miły dodatek.
Ekran jest duży, intuicyjny i czytelny, co znacznie ułatwia jego obsługę, nawet dla osób starszych.
Wyświetlacz pokazuje takie dane jak stan baterii, tryby pracy, komunikaty o stanie filtrów oraz wskaźnik zapełnienia pojemnika na kurz.
Takie funkcje znacząco ułatwiają utrzymanie sprzętu w dobrym stanie.

Opróżnianie pojemnika na zanieczyszczenia
Pojemnik na kurz ma aż 1,5 l pojemności.
To kolejny plus tego odkurzacza, bo już litrowe zbiorniki są uznawane za duże.
Do tego cały brud można usunąć z wnętrza odkurzacza za pomocą jednego przycisku.
Obsługę pojemnika oceniam na ocenę dobrą. Zbiornik jest szczelny i minimalizuje kontakt z kurzem.

Wygląd
Laresar V7 wygląda zupełnie jak Dyson Gen5Detect, do którego jest często porównywany.
Z jednej strony wygląda elegancko i nowocześnie, a z drugiej jest tylko kopią swojego pierwowzoru.
Szkoda, że producent nie pokusił się tu o własną, oryginalną stylistykę.






Czy warto kupić Laresar V7?
Podsumowując, Laresar V7 to odkurzacz udany, choć wiele brakuje mu do ideału.
Trudno wyobrazić sobie lepszy sprzęt za kilkaset złotych.
Jego jakość wykonania jest dobra, skuteczność odkurzania wysoka, a do tego wiele parametrów stoi na zadowalającym poziomie.
Polecam go dla osób szukających budżetowego sprzętu do codziennego użytku.
Dla bardziej wymagających klientów polecam produkty premium, takie jak odkurzacze Dyson, które pracują lepiej, ale są także o wiele droższe.
Źródło
Materiały producenta: laresar.com
2 komentarzy
Mario
14 maja 2025 at 10:53
Arkadiusz Stanek
14 maja 2025 at 11:59
Jego deklarowana moc jest duża, a w rzeczywistości wygląda to inaczej :)
Pozdrawiam