Testujemy.
Oceniamy.
Porównujemy.

1. Nawilżacze powietrza Xiaomi – Nasza opinia
2. Nawilżacze powietrza Xiaomi – co wybrać? Porównanie modeli
3. Nawilżacze ewaporacyjne czy ultradźwiękowe – świadomy wybór
4. Nawilżacze powietrza Xiaomi – polecane dla dzieci?
5. Najważniejsze funkcje nawilżaczy powietrza Xiaomi
6. Nawilżacze powietrza Xiaomi – jak o nie dbać? [PORADY]
7. Podsumowanie
Obrotowe talerze zamiast filtrów, których nie trzeba wymieniać
Sterowanie smartfonem
Niezła relacja ceny do wydajności
Cicha praca w niskich prędkościach
Rozmontowanie talerzy obrotowych do umycia (w zmywarce) nie należy do najłatwiejszych
Denerwujący alarm braku wody, którego nie da się wyłączyć (pozostaje odłączenie zasilenia)
Problemy użytkowników z połączeniem aplikacji z funkcją Wi-Fi
Brak możliwości ustawienia żądanej wilgotności bez podłączenia do smartfona
Rynek nawilżaczy ewaporacyjnych nie obfituje w tak wiele opcji jak rynek oczyszczaczy powietrza. Do wyboru mamy w zasadzie kilkanaście urządzeń, a wśród nich nawilżacze Xiaomi, Klarta, Philips czy Stylies. Oferowane obecnie w sprzedaży Xiaomi Smartmi Pure Evaporative oraz będący następcą, Xiaomi Smartmi Evaporative Humidifier 2 kuszą dobrą relacją ceny do wydajności oczyszczania, praktycznie bezkosztową eksploatacją oraz sterowaniem mobilnym.
Do największych wad możemy zaliczyć niedociągnięcia takie jak: denerwujący alarm braku wody, pikający dopóty dopóki nie uzupełnimy wody lub nie odłączymy urządzenia od prądu. Problematyczna potrafi być również aplikacja mobilna, która często nie paruje się z siecią Wi-Fi użytkowników. Minimalistyczny design to również brak podstawowych funkcji na wyświetlaczu – takich jak np. higrostat – dostępny tylko z poziomu aplikacji mobilnej.
Polscy klienci zastanawiający się nad nawilżaczem Xiaomi mają do wyboru 2 nawilżacze ewaporacyjne – Xiaomi Smartmi Pure Evaporative i Xiaomi Smartmi Evaporative Humidifier 2 oraz jeden nawilżacz ultradźwiękowy – Xiaomi Mi Smart Antibacterial Humidifer. I to te właśnie modele z serii Smartmi Evaporative możemy w pełni polecić użytkownikom. Gwarantują one dobry stosunek ceny do oferowanych możliwości, będąc przy tym prostymi i wygodnymi w obsłudze.
Na rynkach azjatyckich obecny jest bardzo obiecująco wyglądający model Xiaomi MiJia Pure Smart Humidifier Pro. Niestety, pomimo upływu kolejnych miesięcy od premiery, Smart Humidifier Pro nie jest dostępny w Polsce.
Na portalach aukcyjnych można spotkać jeszcze wiele modeli powiązanych z Xiaomi, choć nie będących bezpośrednio dziełem chińskiego koncernu, tylko różnego rodzaju firm współpracujących, bądź zależnych od Xiaomi, np. nawilżacz powietrza Xiaomi HL Pro Happy Life albo nawilżacz powietrza SOTHING Deer Humidifier. Ze względu na ich ultradźwiękowy charakter, niewielką wydajność i nikłe wsparcie serwisowe/eksploatacyjne, nie polecamy ich zakupu.
2 generacja popularnego nawilżacza ewaporacyjnego Xiaomi łączy wiele udanych rozwiązań swojego poprzednika z nowymi, przydatnymi cechami, jak np.: wyświetlacz OLED wraz ze wskaźnikiem aktualnej wilgotności oraz poziomu wody w urządzeniu. Łatwiejsze przez to staje się również sterowanie urządzeniem – podświetlające się diody 1 generacji nie były zbyt przejrzystą formą komunikacji.
Wzrosła również nieco wydajność, która wg producenta oscyluje teraz wokół 260 ml/h. W naszych testach Xiaomi uzyskało max. wydajność na poziomie 220 ml/h. Problemem nawilżaczy powietrza Xiaomi jest łączenie się z aplikacją. Obrotowe dyski, choć pozwalają na mycie w zmywarce, co jest bardzo praktycznym rozwiązaniem, są dość trudne w rozebraniu (należy to zrobić przed włożeniem do zmywarki). Domowe sieci Wi-Fi nie widzą często urządzenia (choć dotyczy to częściej opisywanego niżej starszego modelu).Model ten polecamy do pomieszczeń o wielkości max. 30-35 m2.
Starszy model Xiaomi to w dużej mierze udana konstrukcja, która posiada jednak kilka niedociągnięć. Najbardziej irytującym z nich jest alarm sygnalizujący brak wody, którego nie da się wyłączyć inaczej niż wyłączając całkowicie urządzenie z prądu, bądź też dolewając wodę. Problematyczna jest również kwestia podłączenia nawilżacza do sieci Wi-Fi oraz brak informacji o aktualnym poziomie wilgotności (ten dostępny jest tylko w aplikacji).
Podobnie, jedynie w aplikacji, dostępny jest również higrostat. Żeby ustalić pożądany przez nas poziom nawilżenia, musimy więc najpierw ściągnąć i zalogować się do aplikacji mobilnej. Z drugiej strony cena urządzenia jest kusząca – za niespełna 450 zł otrzymujemy nawilżacz, oferujący max. wydajność nawilżania na poziomie 240 ml/h (w naszych testach ok. 200 ml/h) oraz praktycznie bezkosztową obsługę.Urządzenie to polecamy do pokoju o wielkości max. 28-32 m2.
Ceny zaczynające się od 69 zł mogą skusić niejedną osobą pragnącą podnieść poziom wilgotności w swoim otoczeniu. Nic więc dziwnego, że urządzenia ultradźwiękowe cieszą się w Polsce dużym powodzeniem. Nie są to jednak najbardziej higieniczne i bezpieczne urządzenia, jakie można sobie wyobrazić, głownie ze względu na pozostające w rozbitej wodzie cząsteczki minerałów – wapnia, żelaza, siarki, magnezu czy miedzi. Uwalniane w formie gęstej mgiełki, wnikają do naszych dróg oddechowych, podrażniając je oraz powodując bóle głowy czy oczu.
Modele nawilżaczy ultradźwiękowych Xiaomi z Ceneo czy Allegro to:
260 zł za nawilżacz powietrza to naprawdę niedużo, zwłaszcza, gdy mówimy o nawilżaczu o wydajności nawilżania 300 ml/h (wg naszych pomiarów nawet 400 ml/h), który dodatkowo posiada zbiornik na wodę o pojemności 4,5 litra. Niestety czar pryska, gdy dowiadujemy się, że Xiaomi Mi Smart Antibacterial Humidifier to nawilżacz ultradźwiękowy.
Do największych wad tego rozwiązania zaliczamy:
Z drugiej strony plusem dla użytkowników będzie cicha praca i nowoczesny design. Atutem jest również obecność lampy UV, która ułatwia neutralizację bakterii i wirusów gromadzących się w wodzie. Niemniej jednak naszym zdaniem minusy nawilżania ultradźwiękowego przysłaniają tutaj płynącego z niego korzyści.
Na podstawie wielu godzin własnych testów i przeanalizowanych badań naukowych, podchodzimy do tematu nawilżaczy ultradźwiękowych z dużą rezerwą. Urządzenia te za pomocą fal ultradźwiękowych rozbijają cząsteczki wody, uwalniając zawarte w nich minerały i związki chemiczne, który jako całkowite cząsteczki nie są szkodliwe dla naszego organizmu, jednak rozbite, mogą podrażniać drogi oddechowe wielu osób.
Dodatkowo, za sprawą kawitacji, wywołanej ultradźwiękami, może dojść do uszkodzenia metalowych i plastikowych powierzchni, których elementy będą następnie wydzielane wraz z wodą. Więcej na temat zagrożeń piszemy w artykule poświęconym nawilżaczom ultradźwiękowym z Allegro.
Dodatkowo, dochodzi również kwestia wadliwego działania czujników wilgotności – > Na skutek wytwarzania mgiełki, która opada w otoczeniu nawilżacza, oszukiwany jest również sam czujnik wilgotności, podając niemiarodajne, zawyżone odczyty. Urządzenie często więc zakończy swoją pracę po osiągnięciu ustawionego poziomu wilgotności, który będzie znacząco odbiegał od tego rzeczywistego, obserwowanego w pomieszczeniu.
Takich problemów nie stwarzają nawilżacze ewaporacyjne – które dzięki zawartym filtrom, lub jak w przypadku Xiaomi obrotowym dyskom – całkiem skutecznie wychwytują zanieczyszczenia zawarte w wodzie. Związki chemiczne nie ulegają zaś rozbiciu. Należy jedynie, podobnie jak w przypadku nawilżaczy ultradźwiękowych, pamiętać o regularnym myciu zbiornika, wylewaniu z niego resztek wody i okresowym myciu talerzy obrotowych (w przypadku Xiaomi możemy je myć w zmywarce, należy je jedynie wcześniej rozebrać).
Ewaporacyjne nawilżacze marki Xiaomi – Smartmi Pure Evaporative oraz Smartmi Evaporative Humidifier 2, możemy z czystym sumieniem polecić rodzicom szukającym bezpiecznego nawilżacza do pokoju dziecka. Pod względem higieny i codziennego utrzymania nie odbiega on niczym od reszty urządzeń na rynku, a prawidłowo eksploatowany zapewni zdrowe i bezpieczne nawilżanie na długi czas. Nie polecamy natomiast nawilżaczy ultradźwiękowych – Xiaomi Deerma F500 czy Mi Smart Antibacterial Humidifier.
Nawilżacze powietrza Xiaomi współpracują ze znaną z innych modeli firmy, aplikacją mobilną Xiaomi Home. Znajdziemy w niej możliwość:
Obrotowe dyski, które w Xiaomi zastępują filtry (maty ewaporacyjne) znane z modeli innych marek, są świetnym rozwiązaniem, pozwalającym zaoszczędzić ok. 100 zł rocznie na wymianie filtrów. Należy jedynie pamiętać o ich regularnym myciu. Można tego dokonać w zmywarce, jednak pamiętajmy, by wcześniej je rozmontować. Ważne również, by dyski przemywać w letniej temperaturze, albowiem programy z wysoką temp. Mogą doprowadzić do powykrzywiania się i zniszczenia elementów konstrukcji.
Czujnik wilgotności działa z reguły bardzo dobrze. Jego odczyty nie różnią się zbytnio od tych obserwowanych na zewnętrznych higrometrach. Materiały własne Ranking-Oczyszczaczy.pl
Nawilżacze ultradźwiękowe pozwalają często na aromaterapię. Nie inaczej jest chociażby w przypadku serii Xiaomi Deerma albo Xiaomi Happy Life. Przyjemny zapach może odprężyć i ukoić. Warto jednak pamiętać, by wybierać naturalne olejki pochodzące z certyfikowanych źródeł.
Warto zdjąć górną część i zbiornik wraz z tarczami, a następnie przemyć je pod prysznicem lub w zlewozmywaku strumieniem letniej wody. Następnie wytrzeć do sucha papierem powstały na dnie i bokach zbiornika śliski osad.
2. Raz na 1-2 tygodnie dokładnie wyczyścić tarcze i zbiornik
Tarcze należy rozmontować na pojedyncze części i wstawić do zmywarki na program z niską temperaturą. Irytujący może być proces rozkładania i składania tarczy, który trwa kilka minut. Zbiornik warto umyć letnią wodą z delikatnym detergentem, a następnie kilka razy przepłukać i wytrzeć do sucha.
3. W przypadku modeli ultradźwiękowych, ważna jest codzienna wymiana wody i regularne oczyszczanie wnętrza nawilżacza. Producent zaleca mycie pojemnika co 3 dni.
Ewaporacyjne nawilżacze powietrza Xiaomi – Smartmi Pure Evaporative i Evaporative Humidifier 2, to obok Klarta Humea WiFi najlepsze dostępne obecnie urządzenia w tej kategorii. Oferują niezłą wydajność nawilżania, atrakcyjny stosunek ceny do możliwości i praktycznie bezkosztową eksploatację. Nie ustrzegły się kilku irytujących wad, jednak z pewnością warto rozważyć ich zakup.
Maciej Kluba