Testujemy.
Oceniamy.
Porównujemy.

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska dysponuje siecią prawie 200 stacji pomiarowych, które na bieżąco kontrolują stężenie najgroźniejszych zanieczyszczeń powietrza. Nie są to jednak jedyne urządzenia, które pozwalają na monitorowania smogu. W Polsce działa bowiem kilka sieci sensorów.
Spis treści
Airly to spółka założona przez absolwentów krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej, powstała z przekształcenia projektu społecznego, zapoczątkowanego w czasach studenckich twórców.
Głównym elementem oferty Airly jest czujnik laserowy mierzący poziom:
– pyłu PM2,5,
– PM10,
– wilgotność,
– temperaturę,
– ciśnienie powietrza
Wyniki pomiarów trafiają na specjalną platformę, gdzie zostają skalibrowane i opublikowane, a zgromadzone w ten sposób dane są ogólnodostępne i można się z nimi zapoznać m.in. na stronie airly.eu/map/pl lub w aplikacji na urządzenia mobilne.
Początkowo firma Airly była nastawiona na współpracę wyłącznie z instytucjami (głównie z samorządami terytorialnymi), natomiast sprzedaż dla klientów indywidualnych wystartowała dopiero w 2018 r. Koszt zakupu jednego czujnika to wydatek rzędu 1800 zł (przy większej ilości cena ustalana jest indywidualnie), lecz trzeba liczyć się także z opłatą abonamentową, która wynosi około 45 zł miesięcznie.
Nie oznacza to jednak, że każdy, kto jest gotów na taką inwestycję, ma możliwość kupna i użytkowania sensora. Jak czytamy na stronie internetowej spółki, w okolicy, w której ma zostać umieszczony czujnik smogu, musi już działać sieć Airly. Według producentów spowodowane jest to troską o rzetelność wyników, ponieważ różnice między stężeniem zanieczyszczeń w punktach oddalonych o kilkaset metrów bywają wysokie. Rozwiązaniem tego problemu może być zakup od razu większej ilości sensorów, np. w porozumieniu mieszkańcami różnych części miasta.
Sieć LookO2, której pomysłodawcą i właścicielem jest firma ZAS, obejmuje obecnie ponad 600 czujników jakości powietrza. Marka ma w swojej ofercie jeden wewnętrzny miernik smogu oraz kilka czujników zewnętrznych, których ceny wynoszą od 639 do 1950 zł.
Czujnik LookO2 mierzy:
Klient otrzymuje każdego dnia dobowy raport, pozwalający na wnikliwą analizę danych. Każdy zainteresowany może sprawdzić wyniki pomiarów na stronie
www.looko2.com/heatmap.php albo poprzez aplikację.
LookO2 nie pobiera opłat abonamentowych. Korzystanie z platformy gromadzącej dane jest bezpłatne, natomiast użytkownik ma możliwość wykupienia dodatkowych usług, np. dostępu do dedykowanego serwera albo czyszczeniu miernika i aktualizacji oprogramowania. LookO2 wprowadziła system wykrywający nieprawidłowe działanie sensorów smogu (spowodowane np. zalaniem wodą), który zapobiega przesyłaniu do sieci błędnych danych o stanie powietrza.
Luftdaten to projekt obywatelski, zainicjowany w 2015 r. w niemieckim Stuttgardzie. Początkowo sieć czujników miała charakter lokalny, ale z upływem czasu zmieniła się w sieć ogólnokrajową, a potem rozprzestrzeniła także poza granicami Niemiec. W maju 2019 r. Luftdaten była już obecna w 70 krajach, w tym w Polsce, gdzie liczba jej czujników wyniosła wówczas 340. Największą siecią Luftdaten dysponują Niemcy, w których działa aż 5150 sensorów. Na kolejnych miejscach znajdują się Belga (870 mierników), Bułgaria (790) i Holandia (340).
Celem projektu jest samodzielna kontrola jakości powietrza przy wykorzystaniu czujnika smogu, zbudowanego własnoręcznie z kompletnego zestawu montażowego.
Proponowany przez twórców Luftdaten sensor laserowy SDS 011 umożliwia monitorowanie:
Cena promocyjna czujnika dla członków sieci to 160 zł (standardowa wynosi 200 zł). Z zestawem dostępna jest precyzyjna instrukcja montażowa czujnika. Co więcej, w Polsce odbywają się warsztaty z budowy mierników smogu, organizowane przez grupę Koduj dla Polski.
Projekt Luftdaten w założeniu miał zapewnić alternatywę dla drogich urządzeń pomiarowych przy zapewnieniu jak największej dokładności pomiaru. Luftdaten jawnie mówi o różnicach między wynikami rekomendowanych sensorów a profesjonalnymi metodami pomiarowymi. Z przeprowadzonych testów wynika, że czujnik zaniża wartość PM2,5, głównie dla stężeń poniżej 20 mg/m3. Wraz ze wzrostem poziomu PM2,5 różnica wskazań maleje. Z odczytami sensorów smogu można zapoznać się na stronie luftdaten.info/pl/dom.
SmogTok to projekt zainicjowany w lutym 2018 r. w warszawskiej dzielnicy Wawer, gdzie dominuje zabudowa jednorodzinna z domami ogrzewanymi głównie węglem. Obecnie sieć obejmuje 150 czujników zewnętrznych i 40 wewnętrznych, zlokalizowanych nie tylko w Warszawie, ale i w wielu innych miastach Polski.
SmogTok sprzedaje swoje czujniki za pośrednictwem serwisu Allegro. Ich cena wynosi obecnie 333 zł i jest to jedyny niezbędny wydatek, ponieważ firma nie pobiera opłat abonamentowych.
Czujnik SmogTok mierzy:
Wykorzystuje sensor laserowy, a do prawidłowej pracy potrzebuje dostępu do sieci WiFi oraz zasilania poprzez ładowarkę telefonicznym z wejściem mini USB.
Podobnie jak w przypadku innych mierników tego typu konieczne jest zapewnienie urządzeniu ochrony przed opadami i bezpośrednim kontaktem z promieniowaniem słonecznym. Jeśli planowane miejsce montażu nie spełnia tego warunku, SmogTok proponuje dołączenie do czujnika smogu osłony radiacyjnej pasywnej Drumik, której koszt wynosi 150 zł. W wykrywaniu ewentualnych zakłóceń pracy sensora pomaga weryfikacja historii wskazań. Wyniki pomiarów prezentowane są na stronie smogtok.com/mapa i w aplikacji mobilnej.
Syngeos to firma z siedzibą w Katowicach, która oferuje certyfikowaną stację pomiarową.
Stacja pomiarowa monitoruje:
Wyniki udostępniane są za poprzez aplikację Syngeos – Nasze Powietrze oraz na stronie
panel.syngeos.pl/sensor/pm2_5 . Komunikacja odbywa się za pośrednictwem sieci LoRaWAN.
Koszt zakupu czujnika Syngeos to kwota około 1830 złotych. Podobnie jak w przypadku Airly do tej sumy trzeba doliczyć comiesięczną opłatę abonamentową, która wynosi 74 zł. Użytkownik uzyskuje dostęp do platformy zawierającej raporty oraz wizualizację zgromadzonych i przeanalizowanych danych.
Jakość zakupionego czujnika smogu to nie jedyny czynnik decydujący o precyzji pomiaru, ponieważ istotną rolę odgrywa także jego prawidłowy montaż, o czym często przypominają sprzedawcy sensorów. Ważne jest, aby sensor pyły zawieszonego nie był narażony na bezpośredni kontakt z promieniowaniem słonecznym oraz miał zapewnioną ochronę przed opadami atmosferycznymi.
Kilka wskazówek w tej kwestii można znaleźć w Rozporządzeniu Ministra Środowiska z dn. 17 grudnia 2008 w sprawie dokonywania oceny poziomów substancji w powietrzu, który nie odnosi się wprawdzie do czujników smogu montowanych w celach prywatnych, ale dostarcza wiedzy na temat właściwych zasad przeprowadzania pomiarów. W dokumencie tym uwzględnione zostały między innymi takie kwestie jak swobodny przepływ powietrza i lokalizacja miernika na wysokości od 1,5 do 4 m powyżej poziomu gruntu.
Omówione tutaj czujniki zostały przystosowane do pracy na zewnątrz i zaprojektowane z myślą o stałym montażu. Jeśli jesteś zainteresowany przenośnymi sensorami przeznaczonymi do wykorzystania głównie wewnątrz pomieszczeń, zapraszamy do lektury artykułu 15 mierników jakości powietrza – czujniki smogu: PM2.5, PM10, VOC.