Drogi gadżet czy potrzebna funkcja, bez której ciężko wyobrazić sobie dzisiaj korzystanie z robotów sprzątających? Z jednej strony automatyczna stacja opróżniająca to większa autonomia w sprzątaniu, pozwalająca zapomnieć o potrzebie opróżniania filtra i czyszczenia zbiornika co kilka użyć. Z drugiej jednak dodatkowy wydatek i dodatkowy przedmiot w domu, zajmujący zauważalną przestrzeń. Czy warto kupić robota ze stacją i jaki model wybrać?
W skrócie:
- Wyróżniamy dwa rodzaje stacji opróżniających: zasysające jedynie sam brud (modele odkurzaczy bez pracy na mokro) oraz wymieniające również wodę (odkurzacze z funkcją pracy na mokro)
- Stacja opróżniająca to wygodne rozwiązanie, samodzielnie wykonujące wiele czynności normalnie spoczywających na użytkownikach
- Jest szczególnie przydatna w robotach z funkcją mopowania, gdzie odpowiada m.in. za dozowanie wody i osuszanie padów
- Należy liczyć się z dodatkowym wydatkiem i większym generowanym hałasem – na szczęście występuje on raz na jakiś czas i trwa krótko
Co to jest stacja opróżniająca?
To bardziej rozbudowany, udoskonalony wariant stacji ładowania robota sprzątającego, zapewniający automatyczne opróżnianie nieczystości z urządzenia. To przydatne rozwiązanie, gdyż pojemność zbiornika na kurz w typowych robotach sprzątających wynosi od ok. 0,3 do 0,7 litra.
To niewiele w porównaniu ze stacją, mogącą pomieścić średnio 2-3 litry. Różnica jest więc odczuwalna, wpływająca pozytywnie na wygodę codziennej eksploatacji.
Rzadziej też występuje konieczność czyszczenia i wymiany filtrów, gdyż te ulegają automatycznemu przedmuchaniu podczas zasysania zanieczyszczeń do stacji.
Największe różnice zauważysz w przypadku modeli z funkcją mopowania. W ich przypadku stacja posiada też zbiornik na brudną i czystą wodę. Stacja samodzielnie zasysa brudną wodę ze zbiorniczka odkurzacza, uzupełniając w nim następnie świeżą wodę. Jest też często w stanie osuszać pady mopujące.
Oprócz wyżej wskazanych zalet, stacja opróżniająca nie różni się znacznie od tradycyjnej stacji dokującej. Jej podstawowym zadaniem jest dalej ładowanie odkurzacza, podczas którego automatycznie zachodzą po prostu dodatkowe procesy – automatycznego zasysania brudu.
Zalety i wady stacji opróżniającej do robotów sprzątających
W poniższej tabeli prezentujemy zestawienie najważniejszych zalet i wad stacji opróżniających.
ZALETY | WADY |
Spora oszczędność czasu – utylizacja zabrudzeń 1 x na 2-3 mies. | Kosztuje od kilkuset do 1000 zł więcej |
Przedmuchuje filtr po każdym odkurzaniu – gwarancja optymalnego przepływu powietrza | Zajmuje dodatkową powierzchnię |
Możliwość wyboru częstotliwości zasysania – co ile sprzątań robot będzie korzystał ze stacji | Jest głośna podczas procesu zasysania |
Niektóre marki (np. iRobot) oferują system wielu automatycznie zamykających się worków na brud – ciężko o wygodniejsze rozwiązanie | Należy pamiętać o opróżnianiu brudnej wody |
W robotach z funkcją mopowania automatycznie uzupełnia wodę | |
System rozpoznawania stopnia zabrudzenia wody po mopowaniu (w droższych modelach). W razie potrzeby robota wysyłany jest do ponownego umycia podłogi | |
Funkcja osuszania mopów/padów |
Do najważniejszych zalet stacji opróżniającej zaliczamy przede wszystkim oszczędność czasu i energii użytkowników, którą mogą przeznaczyć na coś innego.
Dodatkowym czynnikiem jest kwestia precyzji w czyszczeniu poszczególnych elementów – urządzenie zrobi to nie tylko szybciej, ale również dokładniej.
Główne wady to oczywiście koszt i głośność. Warto też wspomnieć o zajmowanej powierzchni: z reguły jest to ok. 35-40 cm długości, ok. 30 cm szerokości i 40-50 cm głębokości (liczone wraz z najazdem).
Niektórzy użytkownicy obawiają się również zużycia prądu. Nie jest to jednak uzasadniona obawa.
Ile prądu zużywa stacja opróżniająca?
W zależności od modelu odkurzacza, stacja opróżniająca pobiera od 950 do 1050 W. Jest to jednak maksymalna wartość, odnoszącą się do momentu najbardziej intensywnego zasysania zanieczyszczeń z robota.
Przez pozostały czas stacja zużywa niewiele więcej energii od zwykłej stacji ładowania, a więc ok. kilkadziesiąt W.
Roboty sprzątające ze stacją opróżniającą – Polecane modele
1. Roborock Q8 Max+
- Stacja na kurz
- Pojemność zbiornika na kurz: 0,47 l
- Pojemność zbiornika na wodę: 0,35 l
- Pojemność stacji: 2,5 l zbiornik na kurz
- Praca na baterii: do 240 minut
- Aplikacja mobilna i sterowanie głosowe
- Tworzenie map
- Sprzątanie miejscowe
- Cena: 1998 zł
2. iRobot Roomba Combo I5+
- Stacja na kurz i brudną wodę
- Pojemność zbiornika na kurz: 0,37 l, b.d. o pojemności zbiornika stacji
- Praca na baterii: do 75 minut
- Aplikacja mobilna i sterowanie głosowe
- Tworzenie map
- Sprzątanie miejscowe
- 6 poziomów czyszczenia
- Cena: 1899 zł
3. ECOVACS Deebot X2 Omni
Ecovacs Deebot X2 Omni widziany od przodu. Materiały producenta Ecovacs
- Stacja na kurz i brudną oraz czystą wodę
- Pojemność zbiornika na kurz: 0,42 l
- Pojemność zbiornika na wodę: 0,18 l
- Pojemność stacji: 3-litrowy worek na kurz, 3,5-litrowy pojemnik na brudną wodę, 4-litrowy zbiornik wody czystej
- Praca na baterii: do 212 minut
- Aplikacja mobilna i sterowanie głosowe
- Tworzenie map
- Sprzątanie miejscowe
- 4 poziomy czyszczenia
- Cena: 3899 zł
Na co zwrócić uwagę wybierając robota ze stacją odkurzającą?
- System gromadzenia zanieczyszczeń – jeden pojemny worek, kilkanaście lub kilkadziesiąt worków (jak np. w modelach iRobot Roomba serii i/j lub po prostu pojemnik, gromadzący zanieczyszczenia.
- Konstrukcja stacji – stacje umożliwiające odkurzaczowi wjazd do „środka” uznawane są za skuteczniej zasysające zanieczyszczenia. Generalnie im dłuższy kanał ssący i posiadający więcej załamań po drodze, tym trudniej odsysać zanieczyszczenia z robota.
- Pojemność zbiornika – im większa, tym rzadziej będziemy musieli do niej sięgać, by opróżnić nagromadzony brud.
- Możliwość wyboru częstotliwości zasysania – z reguły producenci oferują kilka opcji: opróżniania odkurzacza przy każdym powrocie do stacji, ręcznego sterowania tym procesem lub ustawienie opróżniania raz na kilka użyć.
Dodatkowo w przypadku robotów mopujących:
- Pojemność zbiornika na czystą i brudną wodę
- Funkcja suszenia mopów lub padów
- Funkcja rozpoznawania stopnia zabrudzenia
- Dodatkowy filtr HEPA lub filtr cyklonowy w stacji
Podsumowanie – czy warto dopłacać do stacji opróżniającej?
Naszym zdaniem tak. Warto mieć jednak na uwadze, że najtańsze godne polecenia odkurzacze ze stacją opróżniającą kosztują ok. 1500 zł. Za w pełni funkcjonalny model z funkcją automatycznej wymiany wody i suszenia mopów zapłacimy nawet 4-5 tysięcy złotych.
Jeżeli szukasz jednak wygodnych rozwiązań do domu lub dużego mieszkania, jest to świetna propozycja.