Kiedy zachoruje jeden z domowników, choruje cała rodzina. Podobnie niestety dzieje się, kiedy choruje budynek. Jak to możliwe, że budynek choruje?
Syndrom lub zespół chorego budynku to stan lub zespół dolegliwości odczuwanych w związku z przebywaniem w danym miejscu (mieszkaniu lub zakładzie pracy).
Termin ten został pierwszy raz wprowadzony przez WHO w 1983 roku, które informowało, że ok. 30% budynków na świecie może przyczyniać się do problemów zdrowotnych przebywających w nim osób.
Syndrom chorego budynku – objawy
Kiedy mamy do czynienia z syndromem chorego budynku (z ang. „Sick building syndrome” – SBS)?
Najłatwiej wytłumaczyć to prostą analogią – gdy przychodząc do jakiegoś budynku (szkoła, miejsce pracy, dom), odczuwamy pewne dolegliwości, które po wyjściu z tego miejsca słabną lub całkowicie ustępują.
Syndrom chorego budynku – skutki dla zdrowia
- ból głowy
- senność
- poczucie ciągłego zmęczenia,
- kaszel
- katar
- duszności
Oczywiście długotrwałe przebywanie w takich miejscach może spowodować nasilenie alergii lub astmy, a nawet prowadzić do rozwoju chorób onkologicznych czy zatrucia tlenkiem węgla.
Mówimy wtedy o tzw. Building Related Illness (choroby związane z budynkiem). Podobnie jak w przypadku innych dolegliwości, bardziej narażone na negatywne skutki uboczne będą osoby z osłabioną odpornością, osoby zestresowane, ale też i kobiety.
Syndrom chorego budynku – przyczyny
Do najczęściej wymienianych przyczyn zespołu chorego budynku zaliczamy przede wszystkim brak odpowiedniej wentylacji.
By pozbyć się z pomieszczenia np. szkodliwego nadmiaru dwutlenku węgla, szacuje się, że potrzebna jest wymiana powietrza na poziomie ok. 20-30 m3/h. W praktyce jest to rzadko realizowane.
Oprócz słabej cyrkulacji powietrza, do syndromu chorego budynku przyczyniają się istotnie również niskiej jakości materiały wykończeniowe czy palenie tytoniu.
8 najważniejszych przyczyn syndromu chorego budynku
- słaba wentylacja – zbyt szczelna okna, niedrożne przewody wentylacyjne
- wykorzystane materiały budowlane i wykończeniowe – np. azbest użyty do budowy, czy farby, kleje i impregnaty w meblach, które generują lotne związki organiczne
- nadmierna wilgotność prowadząca do rozwoju pleśni i grzybów
- smog, spaliny i inne zewnętrzne zanieczyszczenia powietrza
- alergeny wziewne – pyłki i roztocza kurzu domowego
- palenie tytoniu
- nieprawidłowe konserwowanie i czyszczenie przewodów wentylacyjnych i klimatyzacyjnych
- organizmy żywe (bakterie i wirusy) – skrajny przykład to Legionella pneumophila, która w 1976 r w jednym z hoteli w Filadelfii przyczyniła się do hospitalizacjo 221 i śmierci 34 osób.
Zespół chorego budynku w Polsce?
Najsłynniejszym bodaj przykładem syndromu chorego budynku był warszawski wieżowiec Intraco II (dzisiaj Oxford Tower). Wybudowany w latach 70-tych, stanowił jedną z najwyższych i najnowocześniejszych tego typu budowli.
Wśród osób pracujących w biurowcu z czasem zaczęto dostrzegać wzmożoną ilość urlopów i zwolnień lekarskich. Zdarzały się też przypadki omdlenia w miejscu pracy. Wadliwy okazał się dość oszczędnie zaprojektowany system wentylacji. Po dodaniu otwieralnych okien i modernizacji budynku – problem zniknął.
Dziś syndrom chorego budynku wciąż kojarzy się głównie z przestrzenią biurową. Nowoczesne biurowce, pomimo ogromnych połaci szkła, również są często pozbawione możliwości otwarcia okien.
Za system wentylacji odpowiada tam klimatyzacja, która częściej lub rzadziej jest serwisowana. W takich przypadkach również łatwo o przeziębienia i dolegliwości górnych dróg oddechowych.
Jak przeciwdziałać syndromowi chorego budynku?
Sposobów jest kilka, a najlepsze efekty daje oczywiście ich połączenie. Należy zatem pamiętać o:
- regularnej wentylacji i dopływie świeżego powietrza
- czystości powietrza – oczyszczacze powietrza
- zapewnieniu odpowiedniej wilgotności – nawilżacze powietrza
- temperatury – klimatyzatory powietrza
Pomocne będą również rośliny doniczkowe, które pomogą w walce z zanieczyszczeniami, a w liczbie kilku lub więcej, mogą się również przydać do utrzymania pożądanego poziomu wilgotności.
Przeczytaj także: Optymalna wilgotność powietrza w domu
Prawidłowa wentylacja pomieszczeń
Choć nie ma w tym przypadku złotej reguły, dwie rzeczy są pewne. Warto przede wszystkim co jakiś czas sprawdzać drożność wentylacji grawitacyjnej, dbając również o takie rozwiązania jak mikrowentylacja w oknach czy tzw. nawiewniki.
Niemniej ważne jest również regularne otwieranie okien i wietrzenie pomieszczeń. Nie chodzi jednak o pozostawienie otwartych okien przez długi okres czasu, a o krótkie 5-10 minutowe interwały 2-3 razy dziennie przy oknach otwartych „na przestrzał”.
Jest to szczególnie istotne zimą, gdy nie chcemy przecież zbytnio wyziębić pomieszczeń. Wietrzenie pomieszczeń pozwala też pozbyć się nadmiaru dwutlenku węgla.
Zbyt duża ilość CO2 (powyżej 1100-1200 ppm) może oznaczać senność, apatię, problemy z koncentracją, bóle głowy.
2. Oczyszczacze powietrza – sposób na smog, alergeny, bakterie i wirusy
Choć nawet najlepsze oczyszczacze powietrza nie zapewnią nam w codziennych warunkach całkowicie czystego powietrza, wolnego od pyłków roślin, zarodników pleśni czy kłębów kurzu, pozwolą one zredukować stężenia tych szkodliwych związków.
Zmniejszając poziom zanieczyszczeń o kilkadziesiąt procent przynoszą odczuwalną ulgę, zwłaszcza osobom cierpiącym często z powodu dolegliwości górnych dróg oddechowych.
Nie do przecenienia jest również obecność filtra węglowego, który skutecznie neutralizuje szkodliwe i nieprzyjemne zapachy – acetonu, formaldehydu, ale także np. dymu papierosowego.
W kwestii czystości powietrza ciężko o lepsze, bardziej kompleksowe rozwiązanie, aniżeli oczyszczacz powietrza.
3. Nawilżacze powietrza – sposób na dokładne zarządzanie poziomem wilgotności
Nawilżacz powietrza to proste urządzenie elektroniczne, które ma za zadanie podnieść poziom wilgotności, a następnie spróbować go utrzymać w komfortowych dla nas wartościach.
Dzięki obecności higrostatu, możemy ustawić 40, 50, 60 czy 70% nawilżenia pomieszczenia. Higrometr pozwoli zaś wygodnie wszystko kontrolować. Dodatkowo, wyposażone w filtry, nawilżacze ewaporacyjne odfiltrowują z wody sole wapnia czy magnezu, których mikrocząsteczki podrażniają drogi oddechowe.
Niezależnie od tego, czy wybierzemy ewaporacyjny czy ultradźwiękowy nawilżacz powietrza, pamiętajmy, że urządzenie ma ciągły kontakt z wodą.
Dlatego też ważne jest utrzymywanie go w czystości.
4. Regulacja temperatury? klimatyzator przenośny lub split
Kolejnym z elementów wpływających na jakość powietrza w pomieszczeniu jest jego temperatura. I choć komfort cieplny jest często pomijany, stanowi on też nieodzowny element, wpływający na komfort oddychania, poziom zmęczenia czy wody w organizmie (np. w przypadku panującego gorąca).
Należy jednak przy tym bezwzględnie pamiętać o serwisowaniu i czyszczeniu układów klimatyzacyjnych, gdyż w przeciwnym razie grozi to rozwojem bakterii (np. słynny przykład Legionelli pneumophili, w jednym z hoteli w Filadelfii.
Warto przy tym podkreślić, iż wiele klimatyzatorów może nie tylko chłodzić, ale także ogrzewać pomieszczenia. Dzięki temu pozwolą utrzymywać odpowiedni komfort cieplny przez cały rok.
Zobacz także: Jak wybrać dobry klimatyzator przenośny?
FAQ, czyli najczęstsze pytania
Przede wszystkim odpowiednio wietrzyć pomieszczenia i nie przyczyniać się do dodatkowego ich zanieczyszczenia (palenie tytoniu, rzadkie sprzątanie czy brak konserwacji układów klimatyzacyjnych).
Czynniki najczęściej wymieniane jako syndrom chorego budynku w miejscu pracy to niska wilgotność powietrza, hałas, złe oświetlenie oraz zbyt słaba wentylacja, co prowadzi do gromadzenia się zanieczyszczeń oraz nadmiaru dwutlenku węgla.
Są to najczęściej tzw. BRI (Bulding Related Illnesses), do których zaliczamy:
-Astmę
-Alergię
-Chorobę legionistów
-Zatrucia tlenkiem węgla
-Choroby nowotworowe